12 Wrz 2015, Sob 17:17, PID: 470934
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12 Wrz 2015, Sob 17:18 przez forac.)
właśnie mieszkam w mieścinie gdzie jest dużo rodziny, więc raz na jakiś czas na kogoś natrafię i muszę się tłumaczyć gdzie się włóczę samotnie albo jak leci
może dom w lesie to przesada ale jakiś wieżowiec w większym mieście byłby lepszy, bo 1. pewnie mniejsze ryzyko natrafienia na kogoś z rodziny/znajomych 2. może mniejsza rozpoznawalność wśród sąsiadów, bo teraz jak idę po osiedlu i ktoś się na mnie gapi to se myśle, że on myśli np. "to ten janek kowalski z klatki e o którym zbyszek mówił, ze z mieszkania nie wyłazi" hehe
chociaż na forum panuje opinia, ze trzeba wychodzić do ludzi a nie kombinować jak ich unikać heh
może dom w lesie to przesada ale jakiś wieżowiec w większym mieście byłby lepszy, bo 1. pewnie mniejsze ryzyko natrafienia na kogoś z rodziny/znajomych 2. może mniejsza rozpoznawalność wśród sąsiadów, bo teraz jak idę po osiedlu i ktoś się na mnie gapi to se myśle, że on myśli np. "to ten janek kowalski z klatki e o którym zbyszek mówił, ze z mieszkania nie wyłazi" hehe
chociaż na forum panuje opinia, ze trzeba wychodzić do ludzi a nie kombinować jak ich unikać heh