30 Sie 2015, Nie 19:12, PID: 466562
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30 Sie 2015, Nie 19:14 przez Kamelia.)
Nie rozumiem, dlaczego tak wielu fobików (przynajmniej stąd, innych nie znam zbyt wielu) uważa się za niedoyebanych życiowo nieudaczników i co gorsza, widzę, że im taki stan rzeczy w większości odpowiada, co można wnioskować po tym, z jakim namaszczeniem o tym mówią. Tak, to na pewno najlepsza droga do wyzdrowienia