25 Lip 2008, Pią 10:01, PID: 46618
PoCoMiTo napisał(a):Niered napisał(a):Ja nie traktuję fobii jako chorobę, sądze, że jest to coś na rodzaj dzikości, nieufoność, zresztą zobacz jaka jest definicja dzikości:
dziki I
6. «niewyrobiony towarzysko, nieufny, nieśmiały»
Nie podchodzę pod żadną z tych " łatek ", a jestem dość ciężkim przypadkiem fobii społecznej.
czyli pewnie jesteś śmiały, ufny i wyrobiony towarzysko
Ja myślę, że depresja Cię męczy zwyczajnie, nie pozwala obiektywnie ocenić problemu, z resztą nie powinniśmy oceniac swojego przypadku tylko z własnego punktu widzenia