29 Sie 2015, Sob 19:33, PID: 466090
Ja mam nadal duże lęki. W szczególności w rozmowach z obcymi ludźmi. Na ulicy cały czas czuję się oceniany, ale nie uważam, że należy się tym przejmować. Nie piję, nie palę, dobrze się odżywiam, nie chodzę na imprezy, do kościoła - do wszystkich tych rzeczy różni ludzie mają pretensje. O brak nałogów mają pretensje "koledzy", o nie chodzenie do kościoła rodzice i starsi ludzie. Jeśli zacząłbym żyć tak jak inni chcą to na pewno nie byłbym szczęśliwszy. Powinnaś nauczyć się mniej przejmować ludźmi, wiadomo, że nie jest to całkowicie możliwe, jednak w takim znośnym stopniu, który umożliwi w miarę dobre funkcjonowanie tak. Jednak potrzebujesz doraźnej pomocy. Jak coś to napisz do mnie na pw, może coś zaradzę.