15 Sie 2015, Sob 16:39, PID: 462020
Nawet nie myśl o obwinianiu siebie za takie rzeczy. Lekarz to lekarz. Jego rolą jest wyleczyć pacjenta a nie pogorszyć jego stan zdrowia. Mnie też irytują jakieś osobiste uwagi obcych osób. Pamiętam jak byłem raz załatwić pewną sprawę w urzędzie. W pokoju było jeszcze kilka osób na innych stanowiskach + pozostali klienci. Facetka zapoznała się z dokumentami, po czym wypaliła przy wszystkich "to co pan siedzi w domu i nic nie robi?". Do końca musiałem się powstrzymywać przed tym, żeby nie uderzyć jej w twarz, a po wyjściu z całej siły kopnąłem w ścianę w pierwszym lepszym miejscu w którym miałem pewność, że nikt na mnie nie patrzy.