18 Lip 2015, Sob 21:06, PID: 454582
USiebie napisał(a):Jezeli chodzi o mnie to mimo niesmialosci(wtedy nie wiedzialam ze to fobia) mialam 15lat kiedy poznalam ojca mojego dziecka(zaszlam w ciaze przez 18 byla to dla mnie masakra,fobia a tu trzeba chodzic do szkoly z brzuchem..wstydzilam sie strasznie,co sobie mysla o mnie ze taka niby cicha spokojna,a pierwsza w klasie zaciazyla..mialam maly brzych a w klasie i rodzina dowiedziala sie w 5czy 6msc) a jezeli chodzi o fobie a posiadanie chlopaka to hmm na poczatku na pewno nie jest latwo...moja pierwsza randke z ojcem malej uwazalam za totalna klape,on gadal jak najety ,a ja praktycznie wogole sie nie odzywalam(w sumie malo dawal mi dojsc do glosu) zdziwilam sie kiedy dostalam sms" chcesz ze mna chodzic?" zgodzilam sie..po jakims czasie czulam sie przy nim zupelnie swobodnie..znam go 8lat rozstawalismy sie duzo razy,a ja w miedzy czasie mialm inne zwiazki jeden dluzszy inne krotsze...nie wiem moze inne dziewczyny szukaja jakis przyjaciolek ja raczej wole miec kogos kogo bede kochala z wzajemnoscia.Nie wiem jak to jest z mezczyznami fobikami ale ja mam tak ze jak poznam jakiegos faceta to najpierw jest sztywno,czasto zauwaza moja niesmialosc ale po jakims czasie stopnipwo ta niesmialos odchodzi i czuje sie na luzie..chociaz mysle ze osoba z ktora chcemy cos stworzyc musi miec charakter ktory bedzie nam odpowiadal...bo jezeli chodzi o mnie ,to mam tak ze przy nie ktorych osobsch czuje sie bardzo spieta,a przy niektorych na luzie,mam tez cos takiego ze jak jestem z jedna osoba(niewazne czy kobieta czy mezczyzna ,nie chodzi mi teraz o relacje damsko-meskie,tylko takie zwykle) to czuje sie batdziej na luzie,moge w miare swobodnie porozmawiac,natomiast jezeli wokol mnie jest kilka osob lub wieksza grupa to jestem juz jakas inna wycofana..spieta..bardzo tego nie lubie ktos ma podobnie?M.Fobik napisał(a):Co w tym zabawnego, ze kobieta ma problem, zauwaza go, chce to zmienic, wiec napisala na forum...?
Zas się nie śmieje z koleżanki tylko po raz kolejny daje wyraz swojej frustracji związanej z faktem, że większość fobiczek mimo fobii, zdaje się nie mieć więks
zego problemu z znalezieniem faceta, założeniem rodziny. Tzn. nie mówię, że nie mają problemu, ale zwróć uwagę ile na forum jest postów, gdzie kobieta stwierdza, że ma, miała partnera, a ile mężczyzn może się tym pochwalić.