12 Lip 2015, Nie 22:14, PID: 453776
Mam dwie wspaniałe przyjaciółki. Pierwszą znam od podstawówki i to z nią mam najlepsze wspomnienia. Długie noce pod gwiazdami, przytulanie, zwierzenia, walentynki xp Pomimo mojej totalnej izolacji, utrzymujemy ciągle kontakt. Dwa tygodnie temu były moje 18 urodziny, chciałam być całkiem sama, nie miałam ochoty na żadne przyjęcia. Gdy weszłam do swojego pokoju, zdziwiłam się, przeraziłam i jednocześnie ucieszyłam. Miałam przyjęcie niespodziankę, wtedy zrozumiałam że mam najlepszych przyjaciół pod słońcem. Drugą przyjaciółkę poznałam w gimnazjum. Nasze rozmowy przeważnie prowadzimy przez internet, bo tak jest łatwiej. Ona też nie potrafiła się przełamać do ludzi. Ufam jej. Wiem, że mogę na nią liczyć, mogę powiedzieć jej wszystko i odwrotnie. Czasem gdy jestem w dołku, a alkohol doda mi tyle odwagi żeby pożalić się komuś jakie to życie jest beznadziejne, jaka ja jestem beznadziejna, ona mnie zawsze pociesza i czuję, że mam nową energię aby radzić sobie z każdym kolejnym dniem. Jestem wielką szczęściarą, że mam przyjaciół, nie wyobrażam sobie życia bez nich.