11 Lip 2015, Sob 13:02, PID: 453410
Skądś to znam. Co jakiś czas odnoszę wrażenie, że znów się zmieniłem. Że ciągle się zmieniam, że co chwilę jestem kimś innym, że wczoraj byłem sobą a dziś nie jestem. Albo na odwrót, albo taki jestem zawsze. Ale zawsze tylko w swojej głowie. Przy ludziach zawsze jestem taki sam. Nieistniejący i wycofany. Bo nie wiem którego siebie pokazać ludziom, który to ten prawdziwy ja i czy w ogóle ktoś taki istnieje. Osobowość kameleon. Bez trudu dostosowuję się do sytuacji. Nie mam żadnego systemu wartości, kodeksu moralnego. Nikogo nie oceniam, bez względu na to jak postępuje. Każdego staram się zrozumieć. Pokojowe nastawienie. By znaleźć jedność ze wszystkimi. I wszystkimi naraz być. Ale tak się nie da. To istnieje tylko w mojej głowie. A na zewnątrz mnie nie ma. Wewnątrz wszystko, na zewnątrz nic. Sam już nie wiem.