21 Lip 2008, Pon 13:04, PID: 45290
Ja mam ciekawie.W ciągu roku szkolnego miałem piekielny problem z patrzeniem w oczy, po prostu nie miałem siły utrzymać wzroku, u kobiet byłem w stanie na piersiach, a u facetów to niestety wędrowałem nieco niżej...do ich rąk :-)
Pierwszy raz coś takiego miałem jak jeden facet mnie rozjechał i odwoził na pogotowie, podziwiałem jego halówki, ale wtedy byłem w ciężkim szoku.
Za to ostatnio-wręcz przeciwnie to ja zacząłem patrzyć się po ludzioch aż oni odwracają wzrok, ich przelotne spojrzenie na moje rany na twarzy i z satysfakcją widzę, że to nie ja, tylko oni odwracają, aktualnie pozbyłem się już tego problemu.
Pierwszy raz coś takiego miałem jak jeden facet mnie rozjechał i odwoził na pogotowie, podziwiałem jego halówki, ale wtedy byłem w ciężkim szoku.
Za to ostatnio-wręcz przeciwnie to ja zacząłem patrzyć się po ludzioch aż oni odwracają wzrok, ich przelotne spojrzenie na moje rany na twarzy i z satysfakcją widzę, że to nie ja, tylko oni odwracają, aktualnie pozbyłem się już tego problemu.