28 Cze 2015, Nie 12:34, PID: 450356
fleurette napisał(a):wdd napisał(a):Powiedzialbym ci ze kazdy znajdzie swoja milosc i na kazdego czeka ta jedyna, ale to bullshit XD
Niestety masz rację, miłość jest dla wybranych (tez się do tej grupy nie zaliczam).
Co za bzdura. Miłość jest dla każdego, tylko, że nie jest też cudem - nie żyjemy w baśni, gdzie książę puka do drzwi księżniczki i od pierwszego wejrzenia oboje zakochują się w sobie. Jeśli ktoś ma fobię społeczną i nigdzie nie wychodzi, albo mu się to udaje, lecz boi się nawiązywania relacji z innymi - to okej, miłość może wydawać mu się nieosiągalna. Ale tylko obecnie. Twierdzenie, że miłość jest dla wybranych jest wręcz śmieszne.
Też nigdy nie byłam w związku, ale gdy zaczęłam się interesować chłopcami, to zaledwie chwilę później zachorowałam. Nie miałam szansy nikogo poznać, bo siedziałam ciągle w domu, miałam nauczanie indywidualne raz w domu, raz w szkole, ale to i tak nic nie dawało. Może nawet ktoś się mną interesował, tylko tego nie zauważyłam, bo byłam pochłonięta własnym strachem. Ale to przecież nie znaczy, że miłość nie jest dla mnie, bo i dlaczego miałaby nie być? Chyba, że komuś jest łatwiej zrzucić winę na przeznaczenie, bo tak łatwiej. Nikt się we mnie nie zakocha, bo nie należę do szczęśliwej grupki tych wybranych. Ale to bujda, przykro mi.
Co do pierwszego wrażenia - nie zwracam na to uwagi, wiele razy stwierdzałam, że ktoś jest nieciekawy, później okazywało się, że jest zupełnie inaczej. A i wygląd nie gra znaczącej roli, gdy charakter drugiej osoby jest świetny.