29 Maj 2015, Pią 14:06, PID: 447500
ale w sytuacji bezpośredniego kontaktu z kimś, izolujesz się bo czujesz się gorszy i nie chcesz być np. wyśmiany czy dlatego, że czujesz się lepszy i uważasz, że interakcje nie są warte zachodu?
przepraszam, jeśli brzmię dobitnie, nie "oskarżam" Cię o takie podejście, tylko jestem ciekawa jak to wygląda z Twojej strony, mam nadzieję, że nie za bardzo się wtrącam. jeśli tak po prostu zignoruj to co napisałam.
grałeś na gitarze dla rozrywki, sam w domu czy kombinowałeś coś więcej? ja ogłuszam sąsiadów w bloku
to, że nie rozmawiasz z większością ludzi bo myślisz że są kompletnie inni od Ciebie może powodować, że sprawiasz wrażenie zarozumiałego i wyniosłego. Nie trzeba nikomu imponować, po prostu zdawać sobie sprawę, że każdy ma jakąś swoją historię, swoje problemy i rozterki a to jak się zachowuje wśród klasy to ułamek tego, co dzieje się w środku. przynajmniej mi się tak wydaje
przepraszam, jeśli brzmię dobitnie, nie "oskarżam" Cię o takie podejście, tylko jestem ciekawa jak to wygląda z Twojej strony, mam nadzieję, że nie za bardzo się wtrącam. jeśli tak po prostu zignoruj to co napisałam.
grałeś na gitarze dla rozrywki, sam w domu czy kombinowałeś coś więcej? ja ogłuszam sąsiadów w bloku
to, że nie rozmawiasz z większością ludzi bo myślisz że są kompletnie inni od Ciebie może powodować, że sprawiasz wrażenie zarozumiałego i wyniosłego. Nie trzeba nikomu imponować, po prostu zdawać sobie sprawę, że każdy ma jakąś swoją historię, swoje problemy i rozterki a to jak się zachowuje wśród klasy to ułamek tego, co dzieje się w środku. przynajmniej mi się tak wydaje