13 Kwi 2015, Pon 16:35, PID: 441560
Fakt, terapeuta do którego chodzę jest bardzo w porządku. Ma w sobie coś takiego, że wystarczy że się z nim siedzi w jednym pomieszczeniu i człowiek już czuje się jakoś tak lepiej dodam, że moja przyjaciółka która też do niego chodzi również cierpiała na zaburzenia lękowe, dość poważną nerwicę, przechodzi ten sam rodzaj terapii co ja tylko że dodatkowo z lekką farmakologią od psychiatry i obecnie jest praktycznie zdrową, normalnie funkcjonującą osobą. Także zgadzam się, że nurt to jedno, ale psycholog musi po prostu umieć pomóc.
A z czekaniem to było tak, że chociaż chodzę prywatnie to też czekałam chyba ze 3 tygodnie na pierwszą wizytę żeby się wbić mu w grafik, bo ma dużo dość klientów.
A z czekaniem to było tak, że chociaż chodzę prywatnie to też czekałam chyba ze 3 tygodnie na pierwszą wizytę żeby się wbić mu w grafik, bo ma dużo dość klientów.