02 Lut 2015, Pon 0:21, PID: 432278
iLLusory napisał(a): mówiąc o złych okolicznościach miałam na myśli tylko to, że znajduje się teraz w szpitalu, a Ty akurat z nią zrywasz. No i wydało mi się to nie w porządku.serio? tej nie powiem jakiej wolno gościa mieszać z błotem a jemu nie wolno było zerwać "bo ona biedna siedzi na terapii"?
moim zdaniem podjąłeś męską decyzję i nic tylko pogratulować, wierze że nie było to łatwe. Przypyszczam że ona może jeszcze wrócić cała we łzach, to czy wtedy zmiękniesz i ją przyjmiesz z powrotem to twoja sprawa ale póki co widze że sobie w głowie poukładałeś całą sprawę.