03 Sty 2015, Sob 0:13, PID: 428028
Tak, też tak mam, ale na pewno nie w takim stopniu jak u ciebie. Mam bardzo słabą pamięć do twarzy. Nie pamiętam większości filmów, które obejrzałem ani też książek, które przeczytałem. Kiedyś dawno przeczytałem sobie całą sagę Narnii. Rok temu uświadomiłem sobie, że nic z niej nie pamiętam to przeczytałem jeszcze raz 2 i 3 część. Pamiętam teraz z tych książek tyle samo co wtedy, czyli praktycznie nic. Ogólnie mało którą książkę potrafię chociaż trochę streścić. Bezpośrednio po przeczytaniu jakiegoś tekstu mam problemy z jego streszczeniem. Pamięć długotrwała też nie jest lepsza, bo pamiętam szczątkowe informacje z tego co się uczyłem niespełna 2-3 miesiące temu, kiedy koledzy, którzy uczyli się tego samego potrafią otworzyć znacznie więcej informacji. Dodatkowo duże rozkojarzenie, podczas 3 miesięcznego pobytu w akademiku, 3 razy zostawiłem klucz w drzwiach, 2 razy szampon pod prysznicem i raz pastę do zębów w łazience. Oczywiście szamponów nie odzyskałem, a pastę o połowę chudszą xd
Badania krwi (robione w trochę innym kierunku) nie wykazały żadnych zaburzeń, a że ciągle szukam czegoś co może być źle to prześcigam się w wymyślaniu coraz to nowszych i dziwniejszych rzeczy do zbadania w mojej krwi. Wszystko niestety w normie. Sole i wszystkie witaminy suplementuję. Zresztą wątpię, żeby to było we krwi, problemy są stricte neurologiczne i w dodatku się pogarszają (nie wiem jak u mnie jeszcze chociaż też mi się wydaje, że z roku na rok moja kondycja umysłowa jest coraz gorsza). Według mnie nie robiąc jakichś poważniejszych badań mózgu typu PET albo fMRI do niczego nie dojdziesz.
Badania krwi (robione w trochę innym kierunku) nie wykazały żadnych zaburzeń, a że ciągle szukam czegoś co może być źle to prześcigam się w wymyślaniu coraz to nowszych i dziwniejszych rzeczy do zbadania w mojej krwi. Wszystko niestety w normie. Sole i wszystkie witaminy suplementuję. Zresztą wątpię, żeby to było we krwi, problemy są stricte neurologiczne i w dodatku się pogarszają (nie wiem jak u mnie jeszcze chociaż też mi się wydaje, że z roku na rok moja kondycja umysłowa jest coraz gorsza). Według mnie nie robiąc jakichś poważniejszych badań mózgu typu PET albo fMRI do niczego nie dojdziesz.