27 Paź 2014, Pon 19:05, PID: 418052
Zas napisał(a):no, i co zrobiłaś, żeby mu pomóc?Zastanawiałam się nad tym czy by do niego zagadać, ale szczerze mówiąc boję się. Boję się, bo tak jak zwykle przez fobię, ale także np. przez to, że gdy inni ludzie zobaczą, że do niego zagadałam, mogą sobie coś tam ubzdurać w tych swoich głowach, np. to, że się w nim zakochałam. Mogą tak pomyśleć, bo większość z niego się śmieje oraz dlatego że ja nigdy do nikogo nie zagaduję, bo też jestem cicha w klasie. Jeszcze z drugiej strony to sobie myślę, czy ten chłopak rzeczywiście nie jest trochę dziwny tak jak to myślą inni ludzie. Nie mniej jednak nie oceniam go od razu tak jak inni, tzn. nie mówię na 100% że jest nienormalny, nie mówię też na 100% że ma fobie, ani na 100%, że ma wszystkich gdzieś. Żadnych z tych rzeczy nie jestem pewna. Gdy na niego patrzę i go obserwuję, to przypominam też sobie samą siebie i dochodzę do wniosku, że ludzie rzeczywiście mieli/mają prawo trochę myśleć, że ja jestem nienormalna, ale szkoda, że tylko taką opcję obstawiali/obstawiają (teraz może już nie, bo mnie znają lepiej niż wtedy).