05 Sie 2014, Wto 12:52, PID: 406208
@matee, to może zamiast rozmyślać o przeszłości nazbyt intensywnie i myśleć, że nigdy nie byłeś szczęśliwy, a potem nagle budzić się w rzeczywistości i dziwić, że nie jesteś szczęśliwy- ale jak mogłeś robić cokolwiek w tym kierunku, skoro non stop maglowałeś przeszłość? wiem, że bardzo trudno jest z tego wyjść, że nigdy w zasadzie nie wychodzi się do końca, ale może pierwszym krokiem niech będzie częściowa zmiana myślenia i przeniesienie środka ciężkości z przeszłości na przyszłość, albo teraźniejszość. poszukaj pomocy