02 Lip 2014, Śro 1:53, PID: 400550
Swoją odmienność zauważałem już w podstawówce. Przez długi czas byłem jednak nieświadomy co chyba wyszło mi na dobre bo nie trzeba było się zamartwiać. W gimnazjum łudziłem się że jak pójdę do nowej szkoły to stanę się przebojowy. Z pojęciem fobii społecznej zetknąłem się po raz pierwszy na początku 2010 roku, pisałem na komunikatorze z pewnym rówieśnikiem złapanym na forum. Wykręcał się od aktywności tłumacząc to fobią społeczną. Na dobre zainteresowałem się tematem jesienią 2011 r. gdy przyszły rozczarowania po oczekiwaniach. Moją reakcją był szok, który pogłębił mój dół. Taka deprecha trwała parę miesięcy. Już z niej wyszedłem a dziś wiem więcej, włącznie z tym że fobia to rezultat i niejeden z moich problemów.