26 Cze 2014, Czw 15:32, PID: 398830
qwertywgn napisał(a):Jak w temacie. Chodzi mi o taką sytuację lub podobną, jaką Ja miałem, czyli zostałem posądzony o zdradę dziewczyny i nim się dowiedziałem że niby to zrobiłem, znaczna ilość osób już tak twierdziła. Na tyle hmmm bałem się bronienia swoich racji nie zaprzeczałem, co można się domyśleć jak się skończyło. Mieliście kiedyś podobną sytuację?? ops:Z kim ją rzekomo zdradziłeś? Może komuś zależało, żeby was poróżnić albo Twoja była dziewczyna miała problemy psychiczne i urojona zdrada była ich objawem.