26 Cze 2014, Czw 5:44, PID: 398762
qwertywgn napisał(a):Jak w temacie. Chodzi mi o taką sytuację lub podobną, jaką Ja miałem, czyli zostałem posądzony o zdradę dziewczyny i nim się dowiedziałem że niby to zrobiłem, znaczna ilość osób już tak twierdziła. Na tyle hmmm bałem się bronienia swoich racji nie zaprzeczałem, co można się domyśleć jak się skończyło. Mieliście kiedyś podobną sytuację?? ops:
Hm kiedy ma się rację, ale nie potrafi się obronić przed presją innych...Nie potrafi się zawalczyc o swoje słuszne prawa...
Jak powiedziała Kamikaze fajni jesteście ludzie na tym forum :-)