27 Maj 2014, Wto 22:24, PID: 394096
Cześć dzisiaj zarejestrowałam się na tym forum, z myślą, że poznam ludzi "podobnych" do mnie z góry powiem, że nie czytałam calego wątku, jedynie pierwszą i ostatnią stronę, bo za dlugo by mi chyba na to zeszło czasu
no więc (ponoć nie powinno się tak zaczynać zdania, ale co tam ) ja od bardzo dawna zmagam się z problemem samotności. chodzi zarówno o brak miłości, stałego związku, a także brak przyjaciół. Teoretycznie ktoś mógłby pomyśleć, że przecież nie jestem samotna, bo mam wielu znajomych. No niby mam, ale szczerze mówiąc mam ich po to, żeby w miarę "przyjemnie" spędzić czas na studiach, w razie czego poprosić kogoś o pomoc (tak to bardzo interesowne i wręcz egoistyczne podejście...), nie uchodzić za kogoś "dziwnego". Jednak i tak mam wrażenie, że przebywając z nimi udaję kogoś kim nie jestem, tylko po to, żeby jakoś wpasować się w otoczenie. Dlatego brakuje mi kogoś, kto by zrozumiał i miał takie podejście do życia, a przynajmniej podobne, co ja. Zapewne dlatego, będąc w pewnym sensie zdesperowana brakiem takiej osoby w "realu", znalazlam się na tym forum
no więc (ponoć nie powinno się tak zaczynać zdania, ale co tam ) ja od bardzo dawna zmagam się z problemem samotności. chodzi zarówno o brak miłości, stałego związku, a także brak przyjaciół. Teoretycznie ktoś mógłby pomyśleć, że przecież nie jestem samotna, bo mam wielu znajomych. No niby mam, ale szczerze mówiąc mam ich po to, żeby w miarę "przyjemnie" spędzić czas na studiach, w razie czego poprosić kogoś o pomoc (tak to bardzo interesowne i wręcz egoistyczne podejście...), nie uchodzić za kogoś "dziwnego". Jednak i tak mam wrażenie, że przebywając z nimi udaję kogoś kim nie jestem, tylko po to, żeby jakoś wpasować się w otoczenie. Dlatego brakuje mi kogoś, kto by zrozumiał i miał takie podejście do życia, a przynajmniej podobne, co ja. Zapewne dlatego, będąc w pewnym sensie zdesperowana brakiem takiej osoby w "realu", znalazlam się na tym forum