27 Kwi 2014, Nie 1:07, PID: 390904
Wiesz Zas, szczerze nie wiem jakby miałoby się to ze sobą wiązać.
Tak po prostu czuję, że jest to ze sobą powiązane.
Mając krótkowzroczność, robiąc pewne ćwiczenie (raz na rok jak mi się przypomni), bardzo się uspokajam, doświadczam przyjemnego spokoju, słyszę dźwięki dobiegające z zewnątrz a nie w wewnątrz (stan bez myśli).
Co to za ćwiczenie?
Siadam wygodnie w fotelu odsłaniam firankę i patrze w ...dal
Bez wytężania wzroku (to ważne by się nie spinać), skupiam się np. na dalszym obiekcie - drzewie, na jakiś czas (po paru minutach wpatrywania się w dal) nawet łapie mega ostrość (widzę wszystko wyraźnie przez ułamki sekund).
Po takim ćwiczeniu czuje czasem błogość, dziwne to dla mnie.
A co do niewidomych to nie wiem, ale czuje, że oni rzadziej mogą zapadać na fobię, tak tylko wydziwiam
Tak po prostu czuję, że jest to ze sobą powiązane.
Mając krótkowzroczność, robiąc pewne ćwiczenie (raz na rok jak mi się przypomni), bardzo się uspokajam, doświadczam przyjemnego spokoju, słyszę dźwięki dobiegające z zewnątrz a nie w wewnątrz (stan bez myśli).
Co to za ćwiczenie?
Siadam wygodnie w fotelu odsłaniam firankę i patrze w ...dal
Bez wytężania wzroku (to ważne by się nie spinać), skupiam się np. na dalszym obiekcie - drzewie, na jakiś czas (po paru minutach wpatrywania się w dal) nawet łapie mega ostrość (widzę wszystko wyraźnie przez ułamki sekund).
Po takim ćwiczeniu czuje czasem błogość, dziwne to dla mnie.
A co do niewidomych to nie wiem, ale czuje, że oni rzadziej mogą zapadać na fobię, tak tylko wydziwiam