21 Sty 2014, Wto 20:46, PID: 377546
Karolina98 napisał(a):Jakoś tej drugiej dziewczynie nikt nie dokucza, bo siedzi cicho i nie zwraca na siebie uwagi. Traktują ją prawie jak dodatkowy szkolny mebel, który po prostu gdzieś tam sobie stoi - i przynajmniej ma święty spokój ! A ja właśnie nie marzę o niczym innym jak o świętym spokoju. Nie chcę zwracać na siebie niczyjej uwagi,Jeśli ona ma fobię to jest spięta i zestresowana na okrągło, niezależnie od tego czy ktoś zwraca na nią uwagę czy nie, nawet kiedy nikt nie nie wie o jej istnieniu to i tak bezustannie czuje się jak w potrzasku, tak jakby wszyscy śledzili każdy jej najdrobniejszy ruch i nawet to, że tak cicho siedzi może ją doprowadzać na skraj wytrzymałości nerwowej, bo ona ciągle się porównuje z innymi a zachowuje się przecież kompletnie inaczej i jest przekonana, że to się strasznie rzuca w oczy.. i chciała by się jeszcze bardziej schować chociaż już nie ma gdzie, wstydzi się i czuje się winna, że nie umie być taka jak inni.. Nie ma jej czego zazdrościć, ten "święty spokój" to tylko pozory..
Ty potrafisz mówić zanim pomyślisz, a ona jest tak zaplątana w myślenie, że nie potrafi nic powiedzieć. Wydaje się, że ona tam sobie siedzi w spokoju i nic nie robi, ale ona nie potrafi przestać myśleć, w jej głowie ciągle kotłuje się jak w czynnym wulkanie i to nie jest nic przyjemnego, zwłaszcza, gdy nie może się nikomu wygadać..
Zazdrościsz jej a ona zazdrości Tobie. Pewnie sporo ciekawego mogłybyście się wzajemnie od siebie nauczyć przy odrobinie cierpliwości i empatii