17 Sty 2014, Pią 22:22, PID: 377106
Fobiczny777 napisał(a):away napisał(a):spamilanu 20 mg na dobę, wenlafaksyny 225 mg na dobę.Co do Spamilanu to sam zaczynam kurację tym lekiem i z relacji innych wynika że "rozkręca się" od 4 do 6 tygodni, a optymalne dawki terapeutyczne to 30-45mg na dobę (w 2 lub 3 porcjach). Na forach anglojęzycznych można znaleźć nawet przykłady dawkowań 60mg i więcej. Podawany jest często razem z lekami SSRI ponieważ w dużej mierze eliminuje ich skutki uboczne (senność, niskie libido) i wzmacnia działanie terapeutyczne, szczególnie przeciwlękowe.
jak chorowałem na obsesje brałem 250 mg sertraliny na dobę i dopiero ta dawka mi pomogła.
albo muszę mieć znacznie zwiększoną dawkę albo inny lek bo tu efekt zerowy, a chociaż jakaś zauważalna poprawa powinna już być
Tak więc tego leku bym jeszcze nie skreślał zupełnie, a co do Wenli to teoretycznie powinieneś już czuć jakąś poprawę. Czy sprawdzałeś jak się czujesz w sytuacjach społecznych? Czasem ludzie myślą, że dany lek na nich nie działa, ale nawet nie wypróbowali go w "warunkach bojowych". Ja bym dał szansę jeszcze tej wenlafaksynie, a jeśli nic się nie zmieni to może warto wrócić do Sertraliny, skoro dobrze na Ciebie działała.
wenlafaksyna na początku na mnie jedynie podziałąła w negatywnym znaczeniu - myślałem , że umrę z powodu obniżonego nastroju. gdyby nie to, że wiedziałem ze czesto po psychotropach często obniża się nastrój to nie wiem co bym zrobił
w sytuacjach społecznych niestety lipa tak jak było.. silne objawy fizyczne, ból , dreszcze w klatce piersiowej, ból ścięgien na przedramionach, ogólny strach itp. itd...
co do dawki spamilanu też myślę że jest za mała. z tego co mówiła lekarka to maksymalna dawka podana na ulotce tak naprawdę jest i tak dawką mniejszą niż maksymalna w rzeczywistości. np. na sertralinie w ulotce jest napisane, że max 200 mg , a w rzeczywistości 250mg