10 Sty 2014, Pią 17:29, PID: 376128
Moim zdaniem właśnie przez takie spojrzenie na życie nie da się nic zmienić. Nie chce mi się tłumaczyć z całego mojego życia i jak wyglądało, bo nie mam czasu na głupoty. Rzeknę jednak, że różowo nigdy nie było, teraz też nie jest. Bardzo często czułam się samotna i doskonale pamiętam jak to wygląda, ale nigdy się nie załamywałam. Widzę, że napisanie czegoś pozytywnego powoduje zupełnie odwrotny skutek. Zamiast zdopingować, że rzeczywiście da się na różne rzeczy spojrzeć inaczej, a dzięki temu może i zacząć z tym coś robić, to oburzenie się pojawia. Ech . Rozumiem jednak ten punkt widzenia i nie dziwię się.