21 Paź 2013, Pon 13:23, PID: 367872
well, nawet jeśli monitorować przez całe życie, to trudno potem uogólniać, że skoro ten pan miał taki bilans przyjemności i cierpienia, to inni będą mieć podobnie (już pomijając osobiste doświadczenia - choćby ze względu na "biologię").
indywidualne wyniki można by mieć po zbadaniu czyjegoś życia i dopiero wtedy można by decydować czy lepiej, żeby się urodził.
*można sobie to porozkminiać for fun i suppose
a przyczepić to się mógłbym do stawiania hipotez (których nie da się zweryfikować) i wyciąganie z nich wniosków (Twoi beloved psychoanalitycy tak mają ).
indywidualne wyniki można by mieć po zbadaniu czyjegoś życia i dopiero wtedy można by decydować czy lepiej, żeby się urodził.
*można sobie to porozkminiać for fun i suppose
a przyczepić to się mógłbym do stawiania hipotez (których nie da się zweryfikować) i wyciąganie z nich wniosków (Twoi beloved psychoanalitycy tak mają ).