25 Sie 2013, Nie 10:41, PID: 361084
marshmallow napisał(a):Jak mam wyjsc na klatke to najpierw slucham pod drzwiami czy nikt z niej nie korzysta. Ale nie jest to podszyte lekiem a raczej dyskomfortem i nienawiscia do ludzi (tak jak ktos tu wyzej napisal). Zauwazylam tez, ze to zachowanie jest scisle zwiazane z moija samoocena. Jesli mam normalna samoocene to wychodze normalnie, jak mam zanizona to nie chce nikogo spotkac, bo sie czuje gorsza.
Judas napisał(a):Unikam głównych ulic, ścieżek, dróg, nawet jak mam na około to wolę pójść tamtędy niż prosto a mijać ludzi.Podpisuję się pod tym.