23 Sie 2013, Pią 16:11, PID: 360949
No tak... W latach szkolnych często nie widzi się wyjść z sytuacji.
Ja Ci polecę przed rokiem szkolnym... kilkudniowy urlop. Wsiąść do pociągu byle jakiego, stanąć z kartką na przystanku i złapać stopa lub zaszyć się na dzień lub dwa w schronisku górskim lub na Mazurach... Cokolwiek, by uciec od natrętnych myśli i zobaczyć rzeczy z innej perspektywy. Żałuję, że ja tego kiedyś nie robiłem. Ale Ty masz jeszcze szansę.
Ja Ci polecę przed rokiem szkolnym... kilkudniowy urlop. Wsiąść do pociągu byle jakiego, stanąć z kartką na przystanku i złapać stopa lub zaszyć się na dzień lub dwa w schronisku górskim lub na Mazurach... Cokolwiek, by uciec od natrętnych myśli i zobaczyć rzeczy z innej perspektywy. Żałuję, że ja tego kiedyś nie robiłem. Ale Ty masz jeszcze szansę.