21 Kwi 2013, Nie 0:23, PID: 347756
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Kwi 2013, Nie 0:28 przez schiza.)
No ja podobnie.Tyle że mam lepsze dni a wręcz idealne tak że udaje mi się zapomnieć że miałem jakiś problem aż do tego stopnia że jak sobie jednak przypomne że mnie coś takiego dopada kompletnie tego nie rozumiem jak można czuć nie tak źle w publicznym miejscu.No ale ta aura mija i znowu czuje jak mi serducho wali i czuje sie jakiś taki wystraszony.Po czytaniu tego forum od jakiegoś czasu wiem niestety tylko tyle że nie ma na to jakiegoś farmakolicznego lekarstwa,aczkowiek należy wcześnie zrobić sobie badania np krwi.Na szczęście mam swoje hobby czyli jazde konną i baaardzo mi to pomaga.Las,koń i generalnie przyroda bardzo mnie uspokaja tak że moge w miare normalnie funkcjonować bo wiem że jest coś w co moge uciec naładować akumulatory.