16 Kwi 2013, Wto 19:51, PID: 347347
Witam! Może i ja się wypowiem na ten temat, bo jestem w podobnej sytuacji. Też chodzę na filologie i jestem na II roku. Wiele razy zadaje sobie pytanie "co ja tu robię?" mam zupełnie inne marzenia, cele i plany na przyszłość. I chce zrezygnować, ale wiem że tego nie zrobię, z kilku powodów. Parę z nich napisze je bo mogą one komuś pomóc.
1. Zrezygnuje. I co dalej? W naszym kraju z pracą nie jest łatwo i nie ma co się oszukiwać, bez wykształcenia nie ma sporych szans na dostanie dobrej pracy. W moim przypadku pójście do pracy było by najlepsze rozwiązanie, na realizacje moich planów potrzeba mi sporo funduszy.
2. Szkoda mi tych prawie dwóch lat które spędziłem w tej szkole. Mimo, że mam nieraz problemy z różnych przedmiotów, to daje rade i się nie poddaje. Interesuje się językami obcymi więc się nie zniechęcam. To jest kierunek który mnie najbardziej interesuje.
3. Brak znajomych. Jestem świadomy że gdy zrezygnuje to stracę kontakt z ludźmi których poznałem na uczelni. A szkoda by było stracić, poznałem wiele fajnych ludzi.
Powodów jest wiele ale nie będę tu wszystkich wymieniać...
Szkoła mnie kosztuje dużo stresu i dlatego nieraz zastanawiam się by zrezygnować. Nie widzę się w żadnym zawodzie, które oferuje mi ukończenie mojego kierunku. Chciałbym robić coś innego i mieszkać zza granicą. A tam żadna szkoła, którą skończę w naszym kraju nie ma znaczenia.
Oczywiście to są tylko moje przekonania i oczywiście każdy może mieć inne zdanie co do tej kwestii.
1. Zrezygnuje. I co dalej? W naszym kraju z pracą nie jest łatwo i nie ma co się oszukiwać, bez wykształcenia nie ma sporych szans na dostanie dobrej pracy. W moim przypadku pójście do pracy było by najlepsze rozwiązanie, na realizacje moich planów potrzeba mi sporo funduszy.
2. Szkoda mi tych prawie dwóch lat które spędziłem w tej szkole. Mimo, że mam nieraz problemy z różnych przedmiotów, to daje rade i się nie poddaje. Interesuje się językami obcymi więc się nie zniechęcam. To jest kierunek który mnie najbardziej interesuje.
3. Brak znajomych. Jestem świadomy że gdy zrezygnuje to stracę kontakt z ludźmi których poznałem na uczelni. A szkoda by było stracić, poznałem wiele fajnych ludzi.
Powodów jest wiele ale nie będę tu wszystkich wymieniać...
Szkoła mnie kosztuje dużo stresu i dlatego nieraz zastanawiam się by zrezygnować. Nie widzę się w żadnym zawodzie, które oferuje mi ukończenie mojego kierunku. Chciałbym robić coś innego i mieszkać zza granicą. A tam żadna szkoła, którą skończę w naszym kraju nie ma znaczenia.
Oczywiście to są tylko moje przekonania i oczywiście każdy może mieć inne zdanie co do tej kwestii.