16 Kwi 2013, Wto 14:45, PID: 347326
Dziękuję Wam za odpowiedzi, rady. Dzięki Wam już bardziej się orientuje i łatwiej mi jest podjąć jakąkolwiek decyzje, jesteście wspaniali i jeszcze raz dziękuję
Golden - Zakładam że po technikum będę mieć doświadczenie ponieważ są tam praktyki a przecież praktyka to jest doświadczenie moim zdaniem Pamiętam że mój brat, jak uczył się w technikum to miał praktyki. Pracowano chyba za darmo ale wiem że kolega mojego brata dostawał pieniądze bo dobrze sobie radził w tej pracy i szef jego był "spoko". Na dodatek miał zarezerwowaną tą prace po ukończeniu technikum także start miał dobry Wiem że nie zawsze tak się udaje ale w liceum chyba nie będę miała nawet szans na tego farta bo w liceum nie ma praktyk.
Właśnie w tym rzecz że nie wiem czego chcę. Mnie takie sprawy nie interesują i jeśli chodzi o takie "ziemskie" sprawy to się trochę gubię. Edukacja w szkołach oraz praca za pieniądze nie jest moim marzeniem czy celem, więc traktuje to bardziej jako konieczność by móc przeżyć na tym świecie. Dlatego właśnie mi wszystko obojętne, wszystko da się wypracować więc mogłabym iść nawet na jakiś według mnie niemożliwy do zdania kierunek. Nie chcę być bogata ale nie chcę również nie mieć co jeść, chcę żyć skromnie ale normalnie, tak by móc się nie zamęczać całe życie i skupić się na ważniejszych sprawach. Ale nawet już sama nie wiem czy tego chcę, trochę to pokręcone
Pokażę jak to u mnie wygląda jeśli chodzi o bycie humanistą a ścisłowcem
humanista...................................................|...................................................ścisłowiec
Tam gdzie podkreślone tam ja jestem. Zresztą jak się tak zastanowię to z przedmiotami ścisłymi radziłam sobie tak samo jak z humanistycznymi tylko że nauczyciele przedmiotów ścisłych byli do...
Może nie powinnam skupiać się na tym jaką prace mam znaleźć lecz co chcę osiągnąć w życiu, jaki mam cel w życiu.
Tak czy inaczej postanowiłam ale na razie tylko jedno. OtoJa masz rację, Ty najlepiej wiesz ponieważ wiesz co to za liceum także posłucham się Ciebie i pójdę na dzień otwarty do tego liceum. Jeśli chodzi o to jakie studia mam wybrać to wciąż nie wiem. Nie wiem też czy dam radę i w ogóle czy zdam maturę a co dopiero ukończyć studia. Ale to tylko wątpliwości, mogę z nimi walczyć.
Pozwolę sobie napisać moje zainteresowania, może ktoś mi doradzi jaki kierunek wybrać ponieważ ja naprawdę nie mam pojęcia jaki kierunek jest dla mnie najlepszy.
Lubię filozofie, właśnie interesuje mnie rozwój wewnętrzny (można powiedzieć że to się stało całym moim życiem), czytać też lubię i w ogóle pisać wiersze, rysować, jeśli chodzi o wysiłek fizyczny jak np. sport to też nie mam problemów, teatr też mnie bardzo interesuje (byłam nawet kiedyś w kółku teatralnym) i wiem że radziłabym sobie dość dobrze jeśli chodzi o grę na instrumentach bo kiedyś miałam styczność z instrumentami takimi jak: flet (), pianino czy gitara i uczyłam się ze słuchu i było bardzo fajnie. Projektować też lubię np. mieszkanie, robić plany itp. kocham zwierzęta oraz naturę, męczą mnie te budynki, ten cały beton, cywilizacja bo dla mnie jest to jak klatka dlatego najlepiej by było żebym nie miała pracy za biurkiem lub przed komputerem. Kocham pomagać ludziom. Wciąż czuję że jest tego o wiele więcej, lubię wszystko co kreatywne, co jest życiem i daje miłość tak w skrócie ^_^
Mam zbyt duży wybór by móc wybrać ponieważ jak mówiłam wcześniej, wszystko jest po środku (lub ledwo odchodzi od środka) i nie wiem jaką umiejętność wyszlifować tak bym w przyszłości kochała to co robię, była w tym dobra i mogła dawać innym szczęście.
Dodam że nie lubię być w centrum uwagi mimo iż moja natura temu przeczy ale i tak źle się czuję gdy kilka ludzi na raz zwraca na mnie uwagę. Lubię ciszę i spokój ale też muzykę (każdego rodzaju)która jest dla mnie pewnego rodzaju ciszą więc rożnie to bywa. Umiem się łatwo skupić i potrafię wyłączyć całe otoczenie jeśli będzie trzeba (nie będę słyszeć zbędnych dźwięków), umiem wiele zaobserwować. Lubię rozmawiać z ludźmi ale nie za często bo jak za dużo ludzi ze mną będzie rozmawiać w ciągu tygodnia to męczę się i tracę bardzo wiele energii (to moja wina ponieważ gdy z kimś rozmawiam wczuwam się w jego sytuacje, skupiam na nim całą uwagę a przez to tracę dużo energii, także jak rozmawia ze mną wiele osób to się bardzo męczę ). Jestem bardzo nieśmiała także bardzo często tak bywa że ktoś musi mnie zaprosić bym mogła się odważyć cokolwiek zrobić ale i z tym różnie bywa. Tak czy inaczej wiem że w pracy ludzie nie będą zawracać sobie głowy zapraszaniem mnie, no chyba że będą mnie lubić w co trochę wątpię.
Myślałam o zawodzie psychologa ale nie mogę bo mam za mało siły i jestem za bardzo wrażliwa a wrażliwość z uporem to niezbyt dobrana para.
Załóżmy że mogłabym uczyć się w LO o profilu humanistyczno-prawnym. Jakie studia wybrać? Jaką przyszłość wybrać?
Golden - Zakładam że po technikum będę mieć doświadczenie ponieważ są tam praktyki a przecież praktyka to jest doświadczenie moim zdaniem Pamiętam że mój brat, jak uczył się w technikum to miał praktyki. Pracowano chyba za darmo ale wiem że kolega mojego brata dostawał pieniądze bo dobrze sobie radził w tej pracy i szef jego był "spoko". Na dodatek miał zarezerwowaną tą prace po ukończeniu technikum także start miał dobry Wiem że nie zawsze tak się udaje ale w liceum chyba nie będę miała nawet szans na tego farta bo w liceum nie ma praktyk.
Właśnie w tym rzecz że nie wiem czego chcę. Mnie takie sprawy nie interesują i jeśli chodzi o takie "ziemskie" sprawy to się trochę gubię. Edukacja w szkołach oraz praca za pieniądze nie jest moim marzeniem czy celem, więc traktuje to bardziej jako konieczność by móc przeżyć na tym świecie. Dlatego właśnie mi wszystko obojętne, wszystko da się wypracować więc mogłabym iść nawet na jakiś według mnie niemożliwy do zdania kierunek. Nie chcę być bogata ale nie chcę również nie mieć co jeść, chcę żyć skromnie ale normalnie, tak by móc się nie zamęczać całe życie i skupić się na ważniejszych sprawach. Ale nawet już sama nie wiem czy tego chcę, trochę to pokręcone
Pokażę jak to u mnie wygląda jeśli chodzi o bycie humanistą a ścisłowcem
humanista...................................................|...................................................ścisłowiec
Tam gdzie podkreślone tam ja jestem. Zresztą jak się tak zastanowię to z przedmiotami ścisłymi radziłam sobie tak samo jak z humanistycznymi tylko że nauczyciele przedmiotów ścisłych byli do...
Może nie powinnam skupiać się na tym jaką prace mam znaleźć lecz co chcę osiągnąć w życiu, jaki mam cel w życiu.
Tak czy inaczej postanowiłam ale na razie tylko jedno. OtoJa masz rację, Ty najlepiej wiesz ponieważ wiesz co to za liceum także posłucham się Ciebie i pójdę na dzień otwarty do tego liceum. Jeśli chodzi o to jakie studia mam wybrać to wciąż nie wiem. Nie wiem też czy dam radę i w ogóle czy zdam maturę a co dopiero ukończyć studia. Ale to tylko wątpliwości, mogę z nimi walczyć.
Golden napisał(a):liceum profilowane/ogólniak (3 lata) -> studia pierwszostopniowe (3 lata / 4 lata w przypadku inżynierskich). Potem możesz zdecydować czy chcesz robić magistra (kolejne 2 lata).A więc myślę że wybiorę ta drogę, jeszcze tylko na jakim kierunku.
Pozwolę sobie napisać moje zainteresowania, może ktoś mi doradzi jaki kierunek wybrać ponieważ ja naprawdę nie mam pojęcia jaki kierunek jest dla mnie najlepszy.
Lubię filozofie, właśnie interesuje mnie rozwój wewnętrzny (można powiedzieć że to się stało całym moim życiem), czytać też lubię i w ogóle pisać wiersze, rysować, jeśli chodzi o wysiłek fizyczny jak np. sport to też nie mam problemów, teatr też mnie bardzo interesuje (byłam nawet kiedyś w kółku teatralnym) i wiem że radziłabym sobie dość dobrze jeśli chodzi o grę na instrumentach bo kiedyś miałam styczność z instrumentami takimi jak: flet (), pianino czy gitara i uczyłam się ze słuchu i było bardzo fajnie. Projektować też lubię np. mieszkanie, robić plany itp. kocham zwierzęta oraz naturę, męczą mnie te budynki, ten cały beton, cywilizacja bo dla mnie jest to jak klatka dlatego najlepiej by było żebym nie miała pracy za biurkiem lub przed komputerem. Kocham pomagać ludziom. Wciąż czuję że jest tego o wiele więcej, lubię wszystko co kreatywne, co jest życiem i daje miłość tak w skrócie ^_^
Mam zbyt duży wybór by móc wybrać ponieważ jak mówiłam wcześniej, wszystko jest po środku (lub ledwo odchodzi od środka) i nie wiem jaką umiejętność wyszlifować tak bym w przyszłości kochała to co robię, była w tym dobra i mogła dawać innym szczęście.
Dodam że nie lubię być w centrum uwagi mimo iż moja natura temu przeczy ale i tak źle się czuję gdy kilka ludzi na raz zwraca na mnie uwagę. Lubię ciszę i spokój ale też muzykę (każdego rodzaju)która jest dla mnie pewnego rodzaju ciszą więc rożnie to bywa. Umiem się łatwo skupić i potrafię wyłączyć całe otoczenie jeśli będzie trzeba (nie będę słyszeć zbędnych dźwięków), umiem wiele zaobserwować. Lubię rozmawiać z ludźmi ale nie za często bo jak za dużo ludzi ze mną będzie rozmawiać w ciągu tygodnia to męczę się i tracę bardzo wiele energii (to moja wina ponieważ gdy z kimś rozmawiam wczuwam się w jego sytuacje, skupiam na nim całą uwagę a przez to tracę dużo energii, także jak rozmawia ze mną wiele osób to się bardzo męczę ). Jestem bardzo nieśmiała także bardzo często tak bywa że ktoś musi mnie zaprosić bym mogła się odważyć cokolwiek zrobić ale i z tym różnie bywa. Tak czy inaczej wiem że w pracy ludzie nie będą zawracać sobie głowy zapraszaniem mnie, no chyba że będą mnie lubić w co trochę wątpię.
Myślałam o zawodzie psychologa ale nie mogę bo mam za mało siły i jestem za bardzo wrażliwa a wrażliwość z uporem to niezbyt dobrana para.
Załóżmy że mogłabym uczyć się w LO o profilu humanistyczno-prawnym. Jakie studia wybrać? Jaką przyszłość wybrać?