07 Mar 2013, Czw 16:29, PID: 342071
uno88 napisał(a):Ja jakoś dużego problemu z tym nie mam, chociaż każdemu może się zdarzyć gdy zostanie zaskoczony. Dobre są jakieś gotowe odpowiedzi na różne okazje, takie uniwersalne. Czytałem gdzieś ,że najważniejsze jest to by cokolwiek odpowiedzieć na czyjąś zaczepkę. Żebyśmy się później nie dołowali ,że zabrakło nam języka.
Sądząc po powyższej wypowiedzi i innych w podobnym tonie, nikt tutaj nie miał do czynienia z alogią. Nie łączmy alogii z nieśmiałością. To nie jest zjawisko występujące wyłącznie w sutuacjach stresowych. Alogia jest koszmarem! Ulatują ci z głowy podstawowe słówka [typu leżak!!!!!! ostatnio nie mogłam podczas normalnej rozmowy spytać się o faworyta meczu, bo k... nie wiedziałam jakich słów użyć] , dłuższa sensowna wypowiedź jest niemożliwa. "Pustka w głowie" jest tak duża, że ciągle [mimowolnie!] powtarzasz tą samą kwestię [lub zwroty]... milkniesz, bo już sam/a nie wiesz o czym mówisz... spowolnienie myślenia jest kolosalne ..... czujesz się jak totalny półgłówek. Potem musisz maksymalnie upraszczać wypowiedź, aż zostaną marne strzępy. Użyte słowa są proste i ich ilość ograniczona. Zero logiki i ciągłości myślenia
![:Stan - Niezadowolony - Smuci się: :Stan - Niezadowolony - Smuci się:](https://www.phobiasocialis.pl/images/emerald/emotki/flat64/smutny.gif)
![:Stan - Niezadowolony - Smuci się: :Stan - Niezadowolony - Smuci się:](https://www.phobiasocialis.pl/images/emerald/emotki/flat64/smutny.gif)