30 Wrz 2007, Nie 12:01, PID: 3420
U mnie jest to samo... Nie przepadam za zakupami. Gdy na przykład czegoś nie wiem, boję się zapytać o cokolwiek sprzedawcy. Czuje ogromny stres przy kupowaniu czegos, a szczegolnie ciuchow No a przeciez dla normalnego człowieka zakupy to nic strasznego... I zawsze jestem niezdecydowana. Sama nie wiem co chcę kupić, jeżeli chodzi o ciuchy. Czasami mi się wydaje, że przez fobię zatraca się całkowicie moje zdanie. Na większość pytań odpowiadam: "nie wiem" albo "mi to obojętne". A przeciez nie chce byc na wszystko obojetna.., tylko jakos nie potrafie wyrazic wlasnego zdania. No i moze to rowniez dlatego ze caly czas mam takie chore mysli: ze przeciez i tak nikt sie z moim zdaniem nie liczy i nikogo to nie obchodzi. A przeciez moze tak wcale nie jest... No ale nie umiem wyrzucic tych mysli z siebie...