22 Sty 2013, Wto 20:09, PID: 335162
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Sty 2013, Wto 20:57 przez Chlamydia.)
Już wolę to niż trzymać buzie na klodke
Dzis na seminarium znowu nie zadalem zadnego pytania
Ale z durgiej strony nie mam zadnego pomyslu na pytanie, nikt nie zadawal pytań najczesciej wszyscy spią... Więc nie wiem czy mam za cos siebie winić...
Jak jechalem do domu to w autobusie dziewczynie siedzacej naprzeciw powiedzialem jedno zdanie...
Ponadto zastanawiam sie nad swoja choroba psychiczna - a jest nia nie tylko fobia spoleczna, a przede wszystkim caly bukiet zaburzen lękowych - narazie jestem dumny z tego, ze pomimo tego ze od 5 tygoni nie biore lekow , to nie mam ani napadow paniki, ani duzych lękow, ani psychoz... Nie chodze do psychoaterapeuty...
Bazuje na swojej autoterapii... A ponadto nie lubie za bardzo CBT, bo nie uwierzycue ale w moim przypadku nieumiejetnie uzywana CBT raczej szkodzi
Dzis na seminarium znowu nie zadalem zadnego pytania
Ale z durgiej strony nie mam zadnego pomyslu na pytanie, nikt nie zadawal pytań najczesciej wszyscy spią... Więc nie wiem czy mam za cos siebie winić...
Jak jechalem do domu to w autobusie dziewczynie siedzacej naprzeciw powiedzialem jedno zdanie...
Ponadto zastanawiam sie nad swoja choroba psychiczna - a jest nia nie tylko fobia spoleczna, a przede wszystkim caly bukiet zaburzen lękowych - narazie jestem dumny z tego, ze pomimo tego ze od 5 tygoni nie biore lekow , to nie mam ani napadow paniki, ani duzych lękow, ani psychoz... Nie chodze do psychoaterapeuty...
Bazuje na swojej autoterapii... A ponadto nie lubie za bardzo CBT, bo nie uwierzycue ale w moim przypadku nieumiejetnie uzywana CBT raczej szkodzi