29 Lis 2012, Czw 19:16, PID: 327855
uno88 napisał(a):Nie cudzołóż" nie będzie powodować spokoju w duszyA zastanowiłeś się, że człowiek na początku kompletnie nie zna swojej duszy? Że on jest kompletnie jej nieświadomy? A dopóki jest nieświadomy on nic nie może rozumieć, bo człowiek rozumie wg. tego co on odczuwa, że coś daje mu życie i siłę.
Człowiek nie rózróżnia w sobie kompletnie nic o czym mówią rózne księgi, które opisują to co odbywa się w jego własnej duszy. Zero. Jak więc można mówić o spokoju duszy, jeśli na początku ja nie znam w ogóle siebie i swojej własnej duszy? Co człowiek może wiedzieć o spokoju duszy, jesli na początku jego dusza jest na najniższym tzw. "nieżywym" poziomie, tzn. jest to siła witalna jego ciała i człowiek w ogóle nie jest świadomy (albo w znikomym stopniu) głębszych poziomów swojej duszy? Jasne, że człowiek nie może mieć żadnego pojęcia o tym wszystkim i nie wie nic ani czym są przykazania, ani nie odczuwa w sobie kary czy nagrody za ich przestrzeganie. Jest to dla niego ukryte, nieuświadomiane. Dlatego napisano o tym: "poznaj samego siebie".