25 Lis 2012, Nie 15:09, PID: 326350
A wiecie że... nie wiem?
Rodzice i nauczyciele - zdolny ale leniwy
Brat swego czasu raczył mnie bardzo "przyjemnymi" określeniami takimi jak psychol , dziwny, idiota i paroma innymi.
Według ludzi z dawnego gimnazjum i pewnego obozu jestem może i fajną osobą ale "dziwny", "mie ogarnia" i "ma za+ wąsy" (!, nie wiem czy to był komplement czy też sarkazm, myślę że to drugie)
Osoby z obecnej szkoły za wiele o mnie nie wiedzą, dowiem się o tym za 1,5 roku kiedy przeczytam o sobie w tomiku a znając życie to będzie powielanie schematów ziwny", "najcichsza osoba w szkole", "samotnik" blablabla.
A, przypomniało mi się że w gimnazjum mówili o mnie "Wypłosz".
Rodzice i nauczyciele - zdolny ale leniwy
Brat swego czasu raczył mnie bardzo "przyjemnymi" określeniami takimi jak psychol , dziwny, idiota i paroma innymi.
Według ludzi z dawnego gimnazjum i pewnego obozu jestem może i fajną osobą ale "dziwny", "mie ogarnia" i "ma za+ wąsy" (!, nie wiem czy to był komplement czy też sarkazm, myślę że to drugie)
Osoby z obecnej szkoły za wiele o mnie nie wiedzą, dowiem się o tym za 1,5 roku kiedy przeczytam o sobie w tomiku a znając życie to będzie powielanie schematów ziwny", "najcichsza osoba w szkole", "samotnik" blablabla.
A, przypomniało mi się że w gimnazjum mówili o mnie "Wypłosz".