07 Lis 2012, Śro 15:14, PID: 323991
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07 Lis 2012, Śro 16:02 przez Oh Crap.)
Często życie jest wyczerpujące i nie nagradza dostatecznie naszych starań. W realnym świecie musimy brać pod uwagę nieograniczoną ilość czynników, które wpłyną na konsekwencje naszych akcji. Złe słowo może okazać się przyczyną zmiany kierunku w życiu, nieodebrany telefon może stanowić o końcu związku. Ze świata realnego nie ma ucieczki, nie możesz się po prostu wylogować gdy Cię coś boli albo chcesz skądś uciec. Możesz na przykład złamać nogę na wycieczce i nie masz opcji load game, nie dysponujesz magicznym eliksirem „składania kości”.
Z drugiej strony, system nagradzania w grach został dopracowany do perfekcji przez lata wnikliwych badań prowadzonych przez speców od ludzkiej psychiki. Gry tworzone są tak aby były coraz bardziej wciągające, schlebiające graczowi dialogi, naszpikowane erotyzmem postacie, losowo generowane łupy. Wszystko to jest machiną, która dopiero zaczyna pokazywać swoje możliwości.
Czyli masz prosty, klarowny świat pełen nagród i przyjemności, w którym nic nie może Ci się stać kontra skomplikowana, niebezpieczna, nieprzewidywalna rzeczywistość, gdzie Twoje starania mimo iż szczere i okupione wielkim wysiłkiem nie muszą przynieść rezultatu w postaci szczęścia.
Moim zdaniem świat realny też jest w wielu aspektach „na niby”, przez całe życie udajemy, odgrywamy role, staramy się zrobić dobre wrażenie, czy nie jest to swojego rodzaju gra? Przyznaję, że jestem stronniczy, ale jak już się przyznałem gry to mój nałóg. NIE MYŚLĘ JASNO : P
@Michał
Może masz rację, z tego co pamiętam to był tylko cytat.
Z drugiej strony, system nagradzania w grach został dopracowany do perfekcji przez lata wnikliwych badań prowadzonych przez speców od ludzkiej psychiki. Gry tworzone są tak aby były coraz bardziej wciągające, schlebiające graczowi dialogi, naszpikowane erotyzmem postacie, losowo generowane łupy. Wszystko to jest machiną, która dopiero zaczyna pokazywać swoje możliwości.
Czyli masz prosty, klarowny świat pełen nagród i przyjemności, w którym nic nie może Ci się stać kontra skomplikowana, niebezpieczna, nieprzewidywalna rzeczywistość, gdzie Twoje starania mimo iż szczere i okupione wielkim wysiłkiem nie muszą przynieść rezultatu w postaci szczęścia.
Moim zdaniem świat realny też jest w wielu aspektach „na niby”, przez całe życie udajemy, odgrywamy role, staramy się zrobić dobre wrażenie, czy nie jest to swojego rodzaju gra? Przyznaję, że jestem stronniczy, ale jak już się przyznałem gry to mój nałóg. NIE MYŚLĘ JASNO : P
@Michał
Może masz rację, z tego co pamiętam to był tylko cytat.