29 Paź 2012, Pon 1:22, PID: 322802
stap!inesekend napisał(a):Zrywy miokliniczne też miewam. Zazwyczaj wtedy wydaje mi się, że się przewracam albo spadam. Niezłe uczucie.Z przewracaniem nie, ale coś "w deseń spadania" miewałem. Już nie mówię o stanie, gdy wyobrażam sobie, że lecę z 3000 metrów np.
Pamiętam, że od dziecka byłem kiepski w zabawach, gdzie trzeba było stać nieruchomo. Zastanawiam się, ile w tym samego odruchu, a ile stresu.
A, no i pościel praktycznie zawsze zmienia miejsce swojego położenia. Jaśki często lądują na podłodze.
EDIT: Przypomina mi się jeszcze stan, gdy zaczynam zasypiać w autobusie lub w pociągu - mam wtedy nagły zryw. Co prawda nikogo nie uderzam w twarz Ale i tak czasami mi to przeszkadza.