04 Paź 2012, Czw 15:56, PID: 318916
Interesuje to ludzi i zwracają na to uwagę. Wielokrotnie pytano mnie "dlaczego jesteś czerwony?" Pytano w szkole średniej, pytano na studiach. Pojawiały się nawet głupie uwagi ze strony nauczyciela "Nie muszę sprawdzać jaka jest temperatura w pomieszczeniu, bo po jego twarzy widać, czy robi się goraco". Ludzie nie wiedzą jak się zachować w sytuacji, gdy komuś innemu nagle nagrzewa się pysk. Jest to dla nich bardzo dziwne i tego rodzaju uwagi to dla nich forma poradzenia sobie z taką niecodzienną sytuacją. Nikt ich nie uczył, żeby z tego nie szydzić, nie komentować. Uczono, by nie wyśmiewać się z kaleki, ale takie dziwactwo jak zamienienie się w cegłę pod chorobę nie podpada, przynajmniej nie w oczach większości ludzi. Działają na zasadzie prostego odruchu. Dzieje się coś niezwykłego - pojawia się reakcja. Twoje zburaczenie wprowadza zamęt do ich uporządkowanego świata. Nie wiedzą, że Ciebie ta sytuacja boli. I jak najbardziej oceniają. "O , ale ona ma z+ ryj. Czerwona jak burak" - tak myślą, niestety. Forum czerwienienie, niestety już nieistniejące, było pełne ludzi, którzy doświadczyli przykrych uwag. Istniał nawet wątek, w którym radzono, jak nalezy odpowiadać na pytanie "dlaczego jesteś czerwona", które wszyscy tak często słyszeliśmy.