28 Wrz 2012, Pią 11:44, PID: 318198
Bardzo dobry wątek. W moim życiu nie jest tak tragicznie. W pracy i w śród znajomych uchodzę za bardzo wesołą osobę z dystansem do siebie, ale w środku jest troszku inaczej
Ale podobnie jak autor jestem w takim momencie, gdzie śmieje się sam z siebie. Tylko dokąd to prowadzi?
Ale podobnie jak autor jestem w takim momencie, gdzie śmieje się sam z siebie. Tylko dokąd to prowadzi?