14 Wrz 2012, Pią 16:21, PID: 316336
Czasami czuje do ludzi taką zlosc za to ze hmm moją lepiej poukladane zycie towarzyskie itd ale to bardziej chyba zazdrosc hehe wygląda na to ze mam niezłą nerwice społeczną z ktorą nie daje sobie rady moje zycie towarzyskie przypomina "pustynie" ciezko mi z tym ale tez kontakt z innymi nie jest dla mnie czyms komfortowym jest czyms nieprzyjemnym i sama mysl o tym ze moge spotkac np jakiegos sąsiada na klatce schodowej jest trudna bleee unikam ludzi... Nie jest to dobre ale co zrobic ? Nie chce umierac....