04 Wrz 2012, Wto 15:54, PID: 315062
Ja też mam często wrażenie, że ludzie się na mnie gapią.
Do Kościoła lubię chodzić i znak pokoju też lubię. Wtedy rzeczywiście czuję ludzką życzliwość.
Myślę, że to jest trochę tak, że poprostu nam się wydaje czy może wmawiamy sobie że ktoś się cały czas na nas patrzy. Tak jest, że czasem ktoś spojrzy (zwłaszcza jak komuś coś upadnie itd.), ale to jest bardziej naturalny ludzki odruch i uważam, że nie ma w tyn nic złego.
Mimo to mam w takich sytuacjach (gdy ktoś patrzy) czuję się niekomfortowo lub nawet mam wrażenie, że ktoś się ze mnie śmieje czy coś takiego. Ale to pewnie mi się tak tylko wydaje.
Do Kościoła lubię chodzić i znak pokoju też lubię. Wtedy rzeczywiście czuję ludzką życzliwość.
Myślę, że to jest trochę tak, że poprostu nam się wydaje czy może wmawiamy sobie że ktoś się cały czas na nas patrzy. Tak jest, że czasem ktoś spojrzy (zwłaszcza jak komuś coś upadnie itd.), ale to jest bardziej naturalny ludzki odruch i uważam, że nie ma w tyn nic złego.
Mimo to mam w takich sytuacjach (gdy ktoś patrzy) czuję się niekomfortowo lub nawet mam wrażenie, że ktoś się ze mnie śmieje czy coś takiego. Ale to pewnie mi się tak tylko wydaje.