10 Sie 2012, Pią 21:26, PID: 311969
A ja, jeśli już tam jestem, jakos nie gapię sie na ludzi, jak coś zauważę, to przez przypadek. Paradoksalnie chyba jednak skupiam się na mszy. Nie wiem, wpojone nawyki, czy jakaś resztka wiary?... Tęsknota za czymś lepszym, wzniosłym, mniej przyziemnym? Tchórzliwa nadzieja, zę jednak jest coś po drugiej stronie?...