29 Lip 2012, Nie 5:12, PID: 310661
To nie jest problem dermatologiczny tylko psychiczny u mnie. Nawet jeśli nie mam żadnej krostki, to usilnie szukam jakiegoś zatkanego pora, cokolwiek, skubię twarz, żeby tylko obniżyć napięcie psychiczne. Postanowiłam usunąć lustro przy którym wyciskam się najczęściej. Myślę też o tipsach albo tych rękawiczkach bawełnianych, które ktoś zaproponował na forum. Biorę Seronil na nerwicę natręctw, ale pomaga mi tylko na jedzenie kompulsywne, nie na wyciskanie...