16 Cze 2012, Sob 2:02, PID: 304767
lubię nieśmiałe dziewczyny, bo wtedy ja przejmuję inicjatywę i lubię jak dzięki temu zdobywam u nich zaufanie i się otwierają i mam tę satysfakcę że mimo że sam jestem nie smiały to coś w tym kierunku działam żeby nim nie być.
Lubię nieśmiałych ale pod warunkiem że się w jakims stopniu otworzą i można się z nimi dogadać. Drażnią mnie takie osoby które przesadzają z tą swoją niesmiałością (cokolwiek zaproponuję, to nie, bo się wstydzi), wtedy nie mam siły na takich i niech się męczą sami jak czowiek wychodzi z pomocną ręką a ci jeszcze łaskę robią...
Lubię nieśmiałych ale pod warunkiem że się w jakims stopniu otworzą i można się z nimi dogadać. Drażnią mnie takie osoby które przesadzają z tą swoją niesmiałością (cokolwiek zaproponuję, to nie, bo się wstydzi), wtedy nie mam siły na takich i niech się męczą sami jak czowiek wychodzi z pomocną ręką a ci jeszcze łaskę robią...