09 Kwi 2012, Pon 18:33, PID: 297966
Moi sąsiedzi się chyba na mnie ostatnio obrazili za coś, bo nie odpowiadają w ogóle...nie będę przez pół ulicy ryczeć "DZIEŃ DOBRYYYY!"
Co prawda mieszkam w domu, ale sąsiadów mam wszędzie - z przodu, z tyłu, z prawej i lewej. Nie da się ich uniknąć. Wyjdę na balkon - z przodu plac budowy, po prawej wieczna impreza. Wyjdę do ogródka - po lewej sąsiad siedzi w samych majtkach na schodach i popija piwko. Wrr...no to na tyły domu! 5 min. ciszy i podbiega jakieś dziecko do płotu i krzyczy "Co lobiiiiiisz?" -.-'
Idę do kompa...
Co prawda mieszkam w domu, ale sąsiadów mam wszędzie - z przodu, z tyłu, z prawej i lewej. Nie da się ich uniknąć. Wyjdę na balkon - z przodu plac budowy, po prawej wieczna impreza. Wyjdę do ogródka - po lewej sąsiad siedzi w samych majtkach na schodach i popija piwko. Wrr...no to na tyły domu! 5 min. ciszy i podbiega jakieś dziecko do płotu i krzyczy "Co lobiiiiiisz?" -.-'
Idę do kompa...