11 Sty 2012, Śro 13:28, PID: 288393
nord napisał(a):Ps. a z tymi słowami zaczynające się od "nie" to kwestia sporna bo np. jeśli zależy mi na tym żeby np. "nie traktować ludzi jak rywali" to co powinienem afirmować ?Pozytywną odwrotność, stan pożądany, np. o tym, że dostrzegam, że ludzie są podobni do mnie i przyjaźni, chętnie rozmawiam z ludźmi i współpracuję z nimi albo że dogaduję się z ludźmi i nawiązuję partnerskie koleżeńskie relacje, coś w ten deseń.
Albo forma "odrzucam" zamiast "nie" ale i tak po tym dodałabym afirmację pozytywną j.w.
Luna napisał(a):To, czy będę powtarzać coś dziesiątki razy dziennie czy nie, chyba nie ma tutaj znaczenia, grunt żeby czuć to w sobieAfirmuje się raczej coś, czego nie czuć w sobie, taki gwałt na podświadomości w myśl zasady, że kłamstwo powtórzone setki razy staje się prawdą. Znalazłam, że Louise Hay radzi powtarzać nie dwieście, a trzysta-czterysta razy dziennie "ja akceptuję siebie" i to nie jest taka duża liczba - w praktyce oznacza powtarzanie afirmacji cały dzień w każdej wolnej chwili.