31 Gru 2011, Sob 1:04, PID: 286319
PoCo napisał(a):No właśnie,Ehh jest w tym też mały haczyk Korwiniści czy Cejrowski tez często o czymś podobnym przebąkują , tyle ze po mojemu to se newrati Z 80 lat temu jakiś tam chłop małorolny mógł robić dzieciaków ile wlezie. Bo starsze zajmowały się młodszymi, pomagały w polu itd. Więcej ryjków do wykarmienia = więcej rączek do pomocy I tak samowystarczalny małorolny chłopek z babą mogli sobie taśmowo produkować dzieci, bo w zasadzie niewiele ich to kosztowało a rozrywek też za wiele nie było
dzieci to najlepsza i najpewniejsza inwestycja na starość.
Myślę, że i zachód (my też) będzie zmuszony do tego wrócić.
Sytuacja nieco się zmieniła po rewolucji przemysłowej i ucieczce ludzi do miast (chociaż i wtedy w ciasnych kamienicach rodziło się więcej dzieci niż teraz). Dzisiaj dziecko to dużo większy kłopot i mimo że zwolennikiem redystrybucji nie jestem to myślę że jakaś sensowna polityka prorodzinna by się przydała (a dzisiaj przy praktycznie zerowym przyroście nie ma dla dzieci miejsca w przedszkolach).
Cytat:To ja dla rozluźnienia atmosfery dam przykład słodkiego dziecka:OMG xD co za makabryczny pomysł.