22 Gru 2011, Czw 23:31, PID: 284975
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Gru 2011, Czw 23:32 przez Szyszka.)
Ksiądz też człowiek i każdy jest inny. Ja jak chodziłam to raczej do takich rozsądnych. Raz moja mama miała pokutę: upiec teściowej placek Jak się trafi na nieprzyjemnego to faktycznie można mieć uraz. BlankAvatar, o ile się nie mylę to Jezus wspominał coś o tym, o czym mówisz, że jedynym przykazaniem jest miłość. Trzeba też rozróżniać Religię od Kościoła. Ja nie wnikam w te zasady, wiele jest mądrych i sensownych, ale wiele też takich, z którymi się zgodzić nie łatwo. Dlatego z szacunku dla tej religii nie udaję wierzącej, nie chodzę do kościoła ani się nie spowiadam.