22 Gru 2011, Czw 1:22, PID: 284765
Bo nigdy nie zwierzałaś się panu po 40-stce, o którym pisałem w poście wyżej z tego, że bawiłaś się swoim... yy... wiadomo. A, uwierz, to boli. To znaczy - zwierzanie się, nie bawienie... Ale zagmatwałem.