19 Paź 2011, Śro 18:03, PID: 276569
Co innego doraźnie wesprzeć kogoś w rozwoju, usamodzielnieniu się, wzięciu odpowiedzialności za swoje sprawy. A co innego branie na siebie nie swoich problemów, płacenie nie swoich rachunków, załatwianie nie swoich spraw. Co innego pokazać którędy droga a co innego nieść kogoś na plecach. Nieprzemyślane i długotrwałe poświęcenia niszczą poczucie własnej wartości i samodzielność u osoby 'obdarowanej'. Co więcej myślę, że mogą nawet prowadzić do kumulacji uczuć gniewu i agresji, względem tego kto się poświęca.